Koncza sie wakacje i zaczyna sie kochana szkola.
Czas szybko leci...
Wlasnie siedze sobie w wygodnym fotelu, stukam w klawiature a
obok mnie stoi kubek goracej kawy i 2 kawalki czekoladowego ciasta.
Nie ma mnie w Polsce to pewne, ale juz niedlugo przyjade.
Chwilowo milo spedzam czas na zwiedzaniu, robieniu zdj.
czy moze bardziej do ich pozowaniu no i ciesze sie wolnoscia poki moge.
Wracajac do koncertu 30 Seconds To Mars!
Ciesze sie strasznie ze znow bede mogla ich zobaczyc, podziwiac i sluchac.
Polska Lodz 08.11.2011 !!
Bedzie Ostro!
Pozdrawiam was.
Niki
