Zaczynają się już Ferie, zwykłe 2 tygodniowe ferie a nie takie jakie ja sobie zrobiłam
czyli calutki miesiąc. Jeszcze te zaległości. FUCK!
To nie tylko moja wina że mam wolne i łażę w tą i z powrotem po wielkim budynku zbierających się pielęgniarek i lekarzy. Chyba domyślacie się o co mi chodzi.
Tak szczerze to nie mam o czym pisać ostatnio na moim blogu. Nic się nie dzieje bo nie ma mnie. nie mam kontaktu z ludźmi. haha. taka mała izolatka. Teraz tylko nauka, nauka i jeszcze raz nauka, szczególnie jeśli chodzi o matematykę której wręcz nienawidzę.
Zmieniam temat.
Ostatnio zamówiłam sobie koszulki, trzy koszulki. doczekam się ich dopiero po paru tygodniach. Dlaczego tak późno? Po prostu postanowiłam połączyć i podrasować
niektóre wzory ze sobą a to wymaga czasu. Myślę że wyjdą naprawdę dobrze.
Piosenka na dziś:
2 comments:
fajna :)
... jesteś
Post a Comment